Lodoovka to nowe miejsce na mojej kulinarnej mapie odwiedzin. Byłam niezmiernie ciekawa smaków oglądając zdjęcia wnętrza przed otwarciem i po. Nie dotarłam w sobotę na otwarcie ale za to dziś wykorzystując słoneczny dzień udałyśmy się z mamą i dzieciami mymi na rekonesans tegoż lokalu. Wnętrze lodziarni jest niewielkie ale za to pięknie urządzone, w pastelowych kolorach różu, drewnianymi dodatkami i designerskim oświetleniem, ale przede wszystkim z uroczym i przemiłym personelem! Uśmiech dziewczyn i właściciela zaraża już na wejściu. W dniu dzisiejszym spróbować można było takich smaków: 

-Bakalie
-Sorbet Truskawkowy
-Bounty
-Czekoladę
-Palone Masło
-Prince Polo
-Mascarpone z Jagodą 

Lody oczywiście są naturalne co jest dużym plusem tego miejsca. 

Mama moja spróbowała Mascarpone z Jagodą, ja Bounty i Palone masło a córcia moja Sorbetu truskawkowego. Lody wybrałyśmy sobie w wafelku różowym (barwionym sokiem z buraka). Porcje są spore więc każdy będzie zadowolony. Zjadłyśmy je z ogromnym smakiem bo zarówno lody jak i wafelek smakowały rewelacyjnie. Nawet mój 7-miesięczny syn się zajadał ;) Napewno będę częstym gościem tego miejsca, bo smaki są niepowtarzalne a lokal urokliwy. 

Polecam gorąco Lodoovke w moich kochanych Tarnowskich Górach. 

 

A znajdziecie ją tu: